Silnik to serce każdego samochodu. Niby oczywiste, a nie każdy kierowca pamięta, aby o to serce właściwie zadbać. Jedną z podstawowych czynności serwisowych jest wymiana oleju, a wraz z nim także filtrów. Jak często powinno się to robić?

Producenci coraz częściej zapewniają nas, że nowoczesne oleje można wymieniać rzadziej i po przebiegach rzędu 25-30 tys. km. Praktyka warsztatowa pokazuje jednak, że nie warto bezgranicznie ufać zapewnieniom producentów i trzymać się starej, ale sprawdzonej zasady: olej wymieniamy raz w roku (niezależnie od ilości przejechanych kilometrów) bądź średnio co 15 tys. km, niezależnie od czasu, jaki upłynął od ostatniej wymiany.

Jeżeli auto jest eksploatowane z reguły łagodnie i na dłuższych przebiegach dziennych to można przyjąć zasadę, że silnik powinien mieć świeży olej co 20 tys. km. Jeśli jednak sytuacja jest odwrotna – samochód jeździ na krótkich dystansach, silnik często jest uruchamiany, a zimą nie zdąży się nawet w pełni rozgrzać, olej warto zmienić w przedziale 10-15 tys. km.

W sytuacji awaryjnej, jeśli kontrolka ciśnienia oleju zaświeci się podczas jazdy na żółto, warto najszybciej jak to możliwe uzupełnić olej do wskazanego przez producenta poziomu. Na stacjach benzynowych jest z reguły spory wybór więc najprawdopodobniej każdy kierowca znajdzie olej o odpowiednich parametrach.
Jeśli w trakcie jazdy kontrolka oleju zaświeci się na czerwono, wówczas należy bezwzględnie zatrzymać pojazd, gdyż dalsza jazda może skutkować poważnym uszkodzeniem jednostki napędowej.