Pogoda nie popsuła święta

Choć pogoda nie była dla organizatorów łaskawa, prażonki w Żerkowicach były wyborne. Przekonali się o tym ci, którzy mimo dżdżystej pogody w dobrych humorach pojawili się pod sceną.

Jak się finalnie okazało, dla dzielnych mieszkańców aura okazała się łaskawa i przed uroczystym finałem imprezy przestało padać. Występu Kordialna Cieślika można było wysłuchać już bez parasoli, choć można przypuszczać, że choćby lało jak z cebra to przybyłym pod scenę mieszkańcom i tak by to nie przeszkadzało. Deszcz nie zepsuł także prażonek. Po przeprowadzonej degustacji wszyscy byli zgodni, że smakowały wybornie.

Podczas żerkowickiej imprezy swoje stanowisko miał także Zakład Gospodarki Komunalnej. Jak zwykle przygotowano gry i zabawy dla najmłodszych, malowanie buziek i zestaw porad w kwestii właściwej segregacji śmieci.

– Jesteśmy wszędzie tam, gdzie integrują się mieszkańcy – żartuje prezes ZGK Jarosław Mazur. – Prawda jest jednak taka, że poprzez udział w takich imprezach próbujemy przemycić najmłodszym zasady właściwej troski o środowisko naturalne. Dziś pogoda próbowała nam spłatać figla, ale humory nam dopisują, a kaprysy aury na pewno nie zniweczą naszych planów.

Impreza w Żerkowicach to już trzecie spotkanie plenerowe z mieszkańcami. Jak podkreśla prezes Mazur, to doskonała okazja do rozmowy z mieszkańcami nie tylko o zagospodarowaniu odpadów, ale i o sposobie funkcjonowania spółki oraz o tym, jak się żyje w Zawierciu.

– Nigdy nie stroniłem od rozmów z ludźmi i zawsze jestem gotowy poświęcić im czas – podkreśla prezes.

Comments are closed.